Nie wierzyłem w to co teraz usłyszałem.
- Tiara ja.. - zacząłem - Nie wiem co powiedzieć. Nie możemy być razem. - zakończyłem grymasem
- CO? DLACZEGO? - klacz dawała do zrozumienia, że ją zdenerwowałem.
- Och Tiara, przykro mi. Miło mi że mnie lubisz ale uwierz, że byłbym nieszczęśliwy będąc twoim chłopakiem. A ty mając nieszczęśliwego chłopaka też byłabyś nieszczęśliwa.
- Nie wiesz?! Bylibyśmy razem BARDZO SZCZĘŚLIWI!
- To nie możliwe pani Tiaro, ponieważ ja pani nie kocham. Jestem oddany innej klaczy.- Zakończyłem temat, po czym Tiara usiała bezradnie wpatrując się we mnie z przekrzywioną nieco głową a ja odszedłem z łąki w kierunku mojej groty.
<Tiara? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz