-Eeeee... Naa... Yy....-próbowałam zacząć.
-Nie znam żadnej Enay.-powiedziała z lekkim uśmiechem.
-Znaczy umówiłam się z Draconem...
-Nie kłam!-krzyknęła.
-No dobrze już dobrze. Czekam na nic. Próbuje znaleźć takich przyjaciół co mnie polubią, a nie będą mnie wykorzystywać.
-Jest tutaj dużo przyjaznych koni. Można powiedzieć: WSZYSCY!
-Ale ktoś specjalny-powiedziałam.
-Oj kochana. Musisz tego kogoś znajść sama!
-Ale...
< Fallen Ember? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz