- Śmieszne , spadajmy stąd , bo mi się chorobliwie nudzi ! - zaprotestował Kleofas
- Dobra , a gdzie pójdziemy mały ? - spytała ogiera Dorothy
- Na spacer , a potem na koktajl z trawy ! Ale z nagietkiem i miodem - powiedział oznajmująco i ruszył w stronę gór
Było na prawdę śmiesznie , bo oni biegli , a ja teleportowałam się zawsze kawałek przed nimi . Chyba ich wkurzyłam .
<Dorothy? Gdzie moja wena ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz