Strony

niedziela, 18 stycznia 2015

Od Aury - zdobycie smoka

Przechadzałam się w lesie i nie miałam z kim gadać . Nudziło mi się . Ostatnio wszyscy mnie znienawidzili , a nawet nie wiedziałam o co chodzi . Może o incydent z Margaux ? Wyraziłam swoje zdanie , ale miałam też zamiar chronić Milliete ... Ale już do tego nie wracajmy . A , więc nudy , nudy i nudy . Nagle zobaczyłam małe świecące ... coś . Nie zwróciłam na to uwagi i poszłam dalej . Zahaczyłam jeszcze o ,Ocean Nieba i Ziemi , Rumowisko i wstąpiłam do Bassaltu . W drodze powrotnej , kiedy trochę się odprężyłam i obudziłam zaciekawiło mnie to świecące "coś" . Podniosłam i położyłam na dużym kamieniu nieopodal . Świeciło ono jasnym ,fioletowym światłem , choć było szaro-brunatne . wyglądało pięknie . Rzuciłam na nie zaklęcie samonośne i przeteleportowałam się do domu . Owinęłam je w koce i rozpaliłam ognisko przed jaskinią .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz