Strony

piątek, 30 stycznia 2015

Od Loli CD Vusser

Bardzo się cieszyłam, ale dalej byłam co do tego niepewna.
- Coś nie tak?- spytał czule ogier
- Nie jest dobrze- odparłam i wymusiłam uśmiech- Może chodźmy do Aury- powiedziałam
- Dobrze- powiedział
Tak jak powiedziałam tak zrobiliśmy. Poszliśmy do Aury.
- Witaj- powiedziałam
- Cześć. Co was do mnie sprowadza?- spytała miło klacz
- Chyba jestem w ciąży, ale chcemy się upewnić przez badania- powiedziałam
- Och! Jak świetnie!- powiedziała
Klacz wyprosili Vusser'a i zaczęła robić mi badania, które nie trwały tak długo. Okazało się, że będzie to klaczka. Ucieszyłam się. Lecz w dorodze powrotnej miałam, a raczej powróciły do mnie te złe wspomnienia. Też miała się urodzić klaczka...
- No co jest?- powiedział Vusser i stanął
- Wspomnienia...- powiedziałam i wbiłam wzrok w ziemię
- Nie martw się- odparł i podniósł mój pysk do góry- Ja będę przy tobie od teraz zawsze w każdej sekundzie- powiedział i pocałował mnie
Uśmiechnęłam się po pocałunku.
< Vusser? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz