-Ty nie wiesz czego chcesz? - zapytałam lekko zaskoczona - na prawdę oszalałeś.. - dodałam. Wtedy Horizon oparł mnie o ścianę i mnie pocałował.
- Wolnego! Dziwny Jesteś. - odepchnęłam go, odpowiedziałam i poszłam. To ja chcę mu pomóc, a on do mnie takie coś?
~~Następnego Dnia~~
Od rana Horizon przyszedł do mnie z bukietem kwiatów.
- Cześć. - niechętnie wpuściłam go do środka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz