- Napijesz się czegoś? - zapytałam i odwróciłam się w jego kierunku
- Nie, będę się już zbierał. Wszystko już ok?
-Powiedzmy.
-No to buzi na zgodę. - znowu dał mi buziaka. Tym razem w polik.
- Horizon!
- Sorki. Taki mój urok. Wykrzyknął na do widzenia i zniknął za drzwiami.
<Horizon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz