Strony

poniedziałek, 23 lutego 2015

Od Milliete CD. Wild

- No tak - wydusiłam przez płacz i rzuciłam się ogierowi na szyję .
Nasze usta złączyły się w pocałunku, który był bardzo namiętny . Nie mogliśmy się oderwać przez parę minut . Następnie wtuliłam się w ogiera . Był tak ciepły . wolnym krokiem ruszyliśmy w stronę jaskini .
- Teraz zostało jeszcze parę spraw do omówienia - zaczęłam - Gdzie zamieszkamy i czy w ogóle planujemy wspólne dzieci ?

<Wild ? Jak widzisz z weną jest dzisiaj źle >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz