Strony

czwartek, 25 grudnia 2014

Od Fallen Ember do Foxtrotta

  Przechadzałam się wzdłuż Rumowiska zastanawiając się, co sprawiło, że teren objęto kwarantanną, kiedy poczułam nieprzeniknioną pokusę, żeby choć kawałek zanurzyć się w tym bezmiernym i nieprzebytym gąszczu. Już miałam zrobić krok, kiedy poczułam za sobą dźwięk łamanej gałązki. Odwróciłam się gwałtownie i już miałam rzucić kulą ognia, kiedy zorientowałam się, że to nie żadne piekielne bóstwo, a jedynie ciemno-gniady ogier z podbitym okiem. Staliśmy przez chwilę naprzeciwko siebie, zastanawiając się, które powinno przemówić pierwsze.
- Jestem la' Fallen Ember, przywódczyni Heaven Hooves. - powiedziałam, nieco zbyt nerwowym głosem, niż się tego po sobie spodziewałam. Ogier odwrócił głowę i przestąpił z nogi na nogę. Przyjrzałam się jego ciału bardziej dokładnie, i zauważyłam; muskularne nogi, bardzo dobrze zbudowany korpus, zadbaną grzywę i kopyta, a także bardzo przenikliwe oczy... Widziałam już gdzieś te oczy...

< Foxtrotte? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz