Sorki, że tak długo...
Przytłumiłem swój śmiech. Sppjrzeliśmy po sobie z klaczą. Widać, że jej też chciało się śmiać. Szliśmy dalej nawet nie wiem kiedy doszliśmy do jaskini. Weszliśmy do niej. Nagle Inferno spytał:-...
< Margaux? Inferno? Brak weny totalny....:/ >
To jest za krótkie
OdpowiedzUsuńOj sorki.... Czasem może się zdarzyć.... Ja raczej zawsze pisze normalne Opka.... -,-
OdpowiedzUsuń