Zadawałam sobie cały czas te samar pytania. Nie odkryłam co chcą z nami zrobić, ale wykorzystałam nieuwagę człowieka który mnie trzymał i się wyrwałam. Inni ludzie próbowali mnie związać, lecz już się nie dałam. Biegłam przed siebie. Nie wiedziałam gdzie jestem, w końcu wybiegłam z budynku. Stanęłam trochę dalej od wejścia zatrzymałam się i rozejrzałam.
Gdzie jest Fox?!- myślałam gorączkowo
- Fox?!- krzyknęłam- Foxtrotte?!
Ale po nim ani śladu...
< Fox? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz