- Ale Lola też jest w ciąży . Da radę Cię zbadać ? - zapytał
- O tym nie pomyślałam . Ale ... - przerwał mi ogier
- Ale dajmy jej spokój - powiedział
Dalimi mnie objął i zaprowadził do sypialni . Położyłam się na łóżku , a on po chwili przyniósł mi ziołową herbatę . Kazał mi odpoczywać . Sam poszedł do salonu i rozpalił w kominku .
Gdy zrobiło się ciepło była późna noc . Poszłam spać , a Dalimi dołączył do mnie dopiero później .
~Rankiem~
Wstałam bardzo wcześnie i poczułam się źle . Poszłam do łazienki i zwymiotowałam . Po tym zdarzeniu poczułam się nieco lepiej , ale nadal bolała mnie głowa . Nie było ze mną dobrze . Czułam się jak ... ciapa . Chora ciapa . Zrobiłam herbatę rumiankową , ale i tak mi nie pomogło . Co się ze mną dzieje ?
<Dalimi? Brak weny.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz