- Vusser.... Wiesz ja... Użyłam Smoczej Różdżki, abyśmy mieli dwa źrebaki... Gniewasz się...?- spytałam
Ogier przystanął i uśmiechnął się.
- To świetnie tylko szkoda, że wcześniej o tym nie powiedziałaś- odparł
Weszliśmy do Aury.
- Cześć- powiedziała
- Cześć- odparł Vusser
- Co tam?- spytała patrząc na brzuch
- Dobrze... Chyba... Wiesz urzyłam Smoczej Różdżki...- ciągnęłam
- To świetnie!- wybuchła Aura i uśmiechnęła się
Wyprosiła ogiera i zrobiła mi USG.
- Jedna to będzie wasza Shadow, a drugi to będzie ogierek- odparła przy mnie i przy Vusse'rze po badaniu
- Fajnie- powiedział Vusser
- Tak, tak... Wszystko fajnie i genialnie, ale uważaj na siebie. Przy dwóch źrebakach jest inaczej niż przy jednym- powiedziała poważnie
Wyszliśmy szczęśliwi od Aury.
- To jak nazwiemy ogierka?- spytał- Ja dałem imię Shadow, to ty daj Jemu- dodał i pocałował mnie w policzek
- To może...- zastanowiłam się- Pacyfik!- wystrzeliłam
- Ładne imię- odparł Vusser
< Vusser? Wena się utrzymuje XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz