Czytać tylko słuchając piosenki "Take me to church " lub "Everybody Wants To Tule The World" .
Bardzo wskazane- Uwierz mi , damy radę . Na pewno - powtórzyłem pewnie i czule
- Kocham cię - powiedziała i przytuliła mnie klacz
Poszliśmy razem do "salonu" i patrzyliśmy prze okno na jezioro , które znajdowało się nieopodal . Na brzegu bawiły się źrebaki . Ja wyobrażałem tam sobie naszą Inezz . Ale jak ona będzie wyglądać ? Jaka będzie ? Mam nadzieję , że taka jak i matka . Wielkie serce i mały rozum , ale koń życia , a nie śmierci nawet jeżeli kara . Urodzi się jako mały bożek naszej rodziny i powstanie jak druga Wenus z mitologii greckiej - będzie piękna i pomocna . Będzie kochała naturę i innych . Nie mam mocy przewidywania przeszłości , ale wiem , że tak będzie , po prostu wiem .
Po chwilowych rozmyślaniach Aura poszła do sypialni , wyjęła węgielek i papier . Zaczęła rysować źrebaki i robiła im "formularze" . Napisała chyba wszystkie możliwe cechy jakie może mieć koń . Potem zapytałem :
- To na pewno będzie jednorożec - tak jak my ?
- Nie wiem - może tak , może nie . To zależy . Ja jestem rodowitym jednorożcem . Jeżeli jesteś jednorożcem z " przypadku" możliwe , że będzie to zwykły koń - mówiła spokojnie
- Nie wiem sam . Da się to jakoś określić ? - spytałem ponownie
- JESZCZE nie - powiedziała - na pewno ktoś da radę wymyślić coś na takie rzeczy - mówiła teraz z zapałem w oczach i głosie .
<Aura?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz