- Nie martw się Black'iem- powiedział Fox i zbliżył się do mnie
- Ja się wcale nie martwię. Dziwi mnie jego zachowanie i tyle- powiedziałam
Fox mnie pocałował. I położyliśmy się na łóżku. Nagle coś chrząknęło w progu. Obydwoje się oderwaliśmy. Stałym Black.
- Czemu nad podglądasz?- spytałam spokojnie
- Nie ważne- powiedział smutno Black i odwrôcił się
- Czekaj skarbie- powiedział i poszedł za Black'iem
< Fox? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz