- Od kiedy to przychodzisz na noc? - zdziwiła się Mavi gdy zobaczyła mnie w grocie.
- Od dziś. - oznajmiłam z uśmiechem na twarzy. Nie musiałam długo czekac aż zasnę, sen przyszedł do mnie p przeciągu paru minut.
Nie pamiętam swojego snu, ale byłam zadowolona po nim. Kiedy się przebudziłam, ziewnęłam jedynie i bez nawet jednego słowa zaczęłam przygotowywac się do wyjścia. Mavi jak codzień pomogła mi w czesaniu grzywy i ogona, przystroiłam się niewielkim wiankiem z kwiatów i na koniec przejżałam sie w swoim wodnym lustrze, który stworzyłam parę dni temu. Byłam już gotowa... miałam już nawet wybiec z jaskini, lecz Inferno mnie uprzedził.
<Inferno?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz