- Wiesz.. Znałem kiedyś Lunę Lovegood. Była blondynką. -pokiwał głową.
- Heh. To nie możliwe. Ja nigdy blondynką nie byłam.-uśmiechnęłam się.
- Czyli inna.. - Dracon odwzajemnił uśmiech.
-Nie uważasz, że stado powinno o nas wiedzieć? Chociaż przywódcy..
- Tak,jasne. - Chłopak był niewyraźny.Wiedziałam, że coś mu jest..
<Draco?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz