niedziela, 25 stycznia 2015

Od Loli CD Vusser

Szybko pobiegłam nie mam pojęcia co się działo w jakaini. Tak jak mówił Vusser wyleciałam przy jaskini Fall'a. Zapukałam do drzwi i czekałam gorączkowo. Nie było go!
Wróciłam do jaskini najszybciej jak umiałam. Wpatowałam do domu. Kary ogier stał nad nieprzytomnym Vusser'em miał uniesioną nogę nad jego gkową. Chciał zadać mu decydujący cios.
- Stój!- krzyknęłam
Ogier odwrócił się i zaśmiał się szyderczo. Podszedł do mnie blisko.
- Nie mów skarbie, że ci na nim zależy?!- parsknął
- A żebyś wiedział!- odparłam i scięłam go spojrzeniem
- Ja wiem, że nie zapomniałaś o mnie. Wróćmy do siebie...- mówił, a ja mu przerwałam
- I co znów mnie wykorzystasz? Tylko dlatego chcesz i po to tu przyszedłeś?! Powiedz czego chcesz?- powiedziałam już spokojnie
- Tego samego co pare moesięcy temu- powiedział- Jutro wieczorem przy starym dębie- powiedział, wyszedł i uśmiechnął się szyderczo
Szybko podeszłam do Vusser. Leżał wpół przytomny.
- Vusser! Wszystko dobrze skarbie?- spytałam
< Vusser? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz