- To gdzie idziemy?
- Może na Rumowisko? - nie zdawałem sobie sprawy, że to może ją tak zdenerwować.
- Zwariowałeś?! - krzyknęła wściekła.
Odruchowo cofnąłem się o krok. Nie chciałem, żeby sobie poszła. Gdzie jednak mieliśmy iść? Tamto miejsce znam dość dobrze i wiem jak trafić na jedną z najfajniejszych ścieżek. No, ale jeśli ona nie chce to nie będę jej zmuszał.
- Przepraszam - powiedziałem cicho. Sam nie wiedziałem czemu, ale spuściłem łeb. Ta dziewczyna była fajna, a ja nie chciałem jej denerwować. Cóż mieli tu inne zasady niż ja i Alice. Nie pozostawało mi nic innego jak dostosować się do nich.
- Nie masz za co przepraszać. Mam pomysł - uniosłem łeb zaciekawiony - Las Kaskady?
< Lola? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz