- Dobra, to jak już tu jesteśmy to może spacerek po plaży?- spytałem
- Okey- odparła
Szliśmy plażą. Klacz nagle posmutniała.
- Coś się stało?- spytałem
- Nie, nic- odparła
- Na pewno? Bo tak nagle posmutniałaś.
- Aż tak widać?- spytała zrezygnowana
- Yhm...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz