Poszłam do lasu. Usiadłam tam i zaczęłam płakać. Pojawiła się przedemną Hestra.
- Nie płacz - powiedziała.
- Kim ty jesteś?
- Jestem Hestra. Bogini rolnictwa i wsi. Twoja mama.
- MOJA MAMA!!!
- Tak.
- Ale jak to?
- Urodziłaś się bez boskich mocy. Musiałam dać pod opieke ziemskich koni.
- Ale przecież mam moce.
- Tak ale ja ci je dałam.
- I przez dopiero teraz mi to mówisz.
- tak.
- Ale dlaczego akurat dziś?
- Mei mi pozwoliła.
- Aha.
- A teraz powiedz dlaczego płaczesz?
- Bo Foxtrotte kocha inną.
- A kogo?
- Nie wiem.
- Konczy mi się czas. Musze iść. Żegnaj.
- Odwiedzisz mnie jeszcze kiedyś?
- Tak. Postaram się.
- Pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz