Klacz się zarumieła.
- Nie wiedziałam, że usłyszysz- powiedziała
- Heh, a jednak- odparłem
Zbliżał się wieczór. Odprowadziłem klacz pod jej jaskinię.
- Dzięki. Fajnie było- powiedziała klacz
- Nie ma za co- powiedziałem i powoli zbliżyłem się do klacz
Klacz zrobiła to samo. Doszło do pocałunku.
< Dead? XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz