- Nic - odpowiedział ogier
- Jasne - rzekłam jeszcze bardziej wściekła
- No co. Niewinny rzarcik - powiedział
- Niewinny? Mogłam sobie coś zrobić - mówiłam
- Ale nie zrobiłać - uśmiechnął się ogier
- Wrrrrrr - powiedziałam zła i odeszłam.
- Zaczekał! - zawołał ogier
< Ink? >
Prosimy o dłuższe!
Sory że takie krótkie ale z telefonu
OdpowiedzUsuńTo niczego nie tłumaczy ja zawsze pisze z fona i jakoś mi idzie ;-;
OdpowiedzUsuńwiesz pisanie na IPhonie z pękniętą szybkim nie jest łatwe :)
OdpowiedzUsuń