- Sorki nie słuchaj mnie. Czasem najpierw coś palnę, a potem pomyślę- powiedziała i wbiła wzrok w ziemię
Podszedłem do klaczy.
- No wiesz jesteś szczera.... Lubię takie osoby. Ja sam jestesm szczery- powiedziałem i uśmiechnąłem się, klacz uniosła wzrok i również się uśmiechnęła
< Joy? Brakus Wenus ;/ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz