- Jesteś Ogrodnikiem? - zapytała po chwili niezręcznej ciszy.
- Skąd..- przewróciłem oczyma - Architektem Krajobrazu. - zaśmiałem się
- Ach tak..- nie było tematu na rozmowy.
- Może wpadniesz do mnie? - zapytała z nutą nadziei w głosie
- Dobrze, co mi szkodzi. - zniżyłem łeb i mrużąc oczy spoglądałem na zachodzące za horyzontem już słońce.
<Tiara?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz