czwartek, 19 lutego 2015

Od Ink'a CD Shadow

Klacz dalej paplała, a ja zanurzyłem się we własnych myślach.
- Jesteśmy! - krzyknęła po jakimś czasie i zaczęła lądować.
Wylądowałem obok niej, na rozległej polanie. We wszystkich kierunkach rozciągała się zielona płachta traw poprzecinana gdzieniegdzie małymi strumyczkami.
Na około nas pasło się kilka koni, który teraz cofnęły się przestraszone naszym nagłym wtargnięciem.
- Gdzie jest Atlantica? - krzyknęła do nich klacz.
- Tutaj! - odparła jedna z obecnych.
Po chwili podeszła do nas nakrapiana klacz z pierzastymi skrzydłami.
- O co chodzi Shadow? - zapytała lekkim tonem.
- To jest... poczekaj jak masz na imię? - zapytała.
- Ink - odparłem beznamiętnie.
- No właśnie. To jest Ink. Chciałby dołączyć do stada - oznajmiła Shadow, niezmiernie zadowolona z siebie.
Atlantica zmierzyła mnie wzrokiem, a na jej twarzy malował się szczery uśmiech.
- Świetnie. W takim razie witaj w naszym stadzie. Czuj się jak u siebie - powiedziała życzliwie i odeszła, a za nią inne konie.
Zostałem tylko ja... i och, oczywiście Shadow, która znów zaczęła gadać jak szalona.

<Shadow?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz