Rano obudziłem się. Nie miałem co robić. Wszystko było takie nudne bez sensu. Rozmyślałem o tym co będzie po śmierci. Czy dalej będzie tak jak teraz- wstajesz, jesz, biegasz, śpisz i tak w kółko. Po śmierci też tak będzie? Ale nudy! Szedłem przez polanę i doszedłem nad wodospad. Usiadłem nad brzegiem. Zacząłem wpatrywać się w tafle wody. Nagle coś przemknęło nad źródłem. Poszedłem tam. Zobaczyłem jajo.
Wziąć czy nie wziąć?
Rozmyślałem.
A co mi tam! Przynajmniej będę miał kogoś na wsparciu i w razie czego obroni mnie.
Wziąłem i wróciłem do jaskini.
Ciekawe jak to będzie?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz