Długo tak siedziałem w transie, aż ukochana się obudziła .
- Vusser , brzuch mnie boli . Czy mógłbyś zaparzyć mi rumianku ? - zapytała lekko zaspana .
- Oczywiście - odparłem wstając z fotela i całując Lolę w policzek .
Poszedłem do kuchni i zagotowałem wodę . Wrzuciłem rumianek do kubka i zalałem gorącom wodą . Odstawiłem na parę i wróciłem do klaczy . Leżała i trzymała się za brzuch . Było widać, że cierpiała . Postawiłem herbatę na stoliczku . Przytuliłem Lolę, a ona położyła głowę na moim ramieniu . Nagle krzyknęła z bólu i się skuliła .
< Lola ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz