- Idziemy dalej?- spytałem i ruszyłem przed siebie patrząc jak skrępowana klacz podnosi swój wzrok.
- Może oprowadzę cię po naszych terenach?- spytała
- Może...- ppwiedziałem i lekko się uśmiechnąłem
- Cyżby uśmiech?- spytała klacz
- Tak- odpowiedziałem twardo, lecz dalej z uśmiechem
Klacz jakoś rozbijała mój lodowaty kamień z serca.
- Masz już kogoś?- spytałem
< Atlantico? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz