[Matka Venus]
No cóż moje życie to jedna wielka przygoda.... No cóż od czego by tu zacząć? Ach tak od początku.... Urodziłam się w bardzo prestiżowej stajni koni Hanowerskich. Urodziła mnie siwa klacz Venus, wydała mnie na świat razem z moją siostrą Tikani.
A ojciec, kary ogier Fridon.
[Ojciec Fridon]
~~Po pół roku czasu
Ja zostałam sprzedana do innej stajni. Nie wiem co się działo. Trafiłam nie do stajni, lecz do jakiejś rudery. Wiedziałam od tej pory, że ludzie nie są tacy na jakich wyglądają. Uciekłam z tamtąd. Błąkałam się chyba z 2 miesiące. Spotkałam potem silnego, pięknego srokatego ogiera.
Zwał się Sizer [czyt. Sajzer]. Pokochałam go. Myślałam, że to miłość na całe życie, ale się myliłam. Zaszłam z nim w ciążę. Lecz ten zachował się jak dzieciak. podczas wczesnego porodu on zwiał, a ja poroniłam. Był to największy szok w moim życiu. Zamknęłam się w sobie i uciekłam z tamtych rejonów. Zabłądziłam w ciemnym lesie.
Tam spotkałam znów karego ogiera, lecz ten chciał mnie tylko na jedną noc. Ja nie chciałam dać się wykorzystać. Prześladuje mnie do dnia dzisiejszego.
Potem natknełam się na terytorium stada Heaven Hooves do, którego dołączyłam. Tam spotkałam ogiera imieniem Vusser. I TO BYŁA MIŁOŚĆ NA CAŁE ŻYCIE! Potem przeżywałam już same dobre chwile. Znalazłam smoka natury- Nanate.
A potem urodziłam dwa źrebaki-pegazy. Jestem ciekawa, co jeszcze spotka mnie ciekawego w moim krótkim jak dotąd życiu....
Zaliczone!
Nagrody w sklepie! c;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz