Nieudolnie spróbowałam powtórzyć jej ruchy, kiedy ktoś się jej kłaniał, ale krzywo mi to szło, więc tylko machnęłam kopytem i nakazałam poddanemu wstać. Dziwnie jest mówić na tego czarującego ogiera poddany, zwłaszcza że jesteśmy w tym samym wieku.
- Wiem kim jesteś.
Ogier nie wyglądał na zaskoczonego.
- Ja też wiem kim jesteś.
Dziwnie się czułam rozmawiając z nim jak zwykła klacz, a nie półbogini i Alfa stada. Przyjemne uczucie, trochę mniej oficjalne. Zaczęliśmy swobodnie rozmawiać o wszystkim, mijając po kolei wszystkie tereny stada. Zatrzymaliśmy się przy Wodospadzie Sii.
Fire wpatrywał się w spływającą wodę, a potem rzekł.
< Black? xD brak weny ;-; >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz