niedziela, 18 stycznia 2015

Od Dorothy do Margaux

-Hej.-powiedziałam.
-Cześć-odpowiedziała.
-Może przyjdziesz do mnie na herbatkę?-spytałam.
-Hmm... Może następnym razem?
-Okey.

~Następnego dnia~

-Witaj. Przyszłam na chwilkę.
-Spoczko. Herbatki?-spytałam.
-Chętnie.
-Proszę.
-Dziękuję. Jak robisz tak dobrą herbatę?
-Specjalne ziółka.

<Margaux?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz