piątek, 2 stycznia 2015

Od Draco Malfoy'a CD Tikani

Wszedłem rozglądając się po wnętrzu jaskini. Było tu przytulnie. 
Klacz stała kilka metrów dalej. Podszedłem powoli. Zatrzymałem się kilka centymetrów przed nią. Patrzyła gdzieś w bok. Gdziekolwiek byle tylko nie na mnie. Mogłem się tego spodziewać. 
- Czego chcesz? - jej głos był chłodny.
- Chciałem... przepraszam - to ostatnie słowo ledwo przeszło mi przez usta. Prawie nigdy go nie używałem i miałem lekkie problemy z nim. - Nie chciałem cię wystraszyć. 
- Mogłeś chociaż mnie uprzedzić! 
Była zła i to nie na żarty, ale co mogłem zrobić? 
- Pokażę ci coś - przemieniłem się wciąż patrzą na nią. Jej oczy powiększyły się lekko, ale nic więcej. Podszedłem do niej tak blisko by położyć rękę na jej szyi. Zadrżała. - Nic ci nie zrobię - szepnąłem. Wiedziałem, że moja skóra jest nienaturalnie chłodna, ale na to już nic nie mogłem poradzić. 

< Tikani? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz