środa, 4 lutego 2015

Od Aury CD Dalimi/ Lola- poronienie

Gdy otworzyłam - a raczej uchyliłam oko , ujrzałam Lolę i Dalimiego , którzy stali nade mną . Nieopodal przyglądał nam się Black Fire . Nie miałam pojęcia o co chodzi i co się ze mną dzieje . Wiedziałam tylko , że kręci mi się w głowie po czym "urwał mi się film" .
Obudziłam się w białej jaskini . Konie były ubrane w lekarskie stroje , a ja miałam ranę na brzuchu , która zaszywał mi jeden z koni . Wiedziałam już co się stało - poroniłam .

~W domu~

Beczałam ze smutku . Nawet Dalimi mnie nie uspokoił . Byłam pogrążona w rozpaczy i nienawiści do siebie . Co zrobiłam źle?
- Aura , spokojnie . To mogło się zdarzyć każdemu - mówił do mnie spokojnie
- No własnie ! Ale czemu mi ?! Co było źle , powiedz ! - krzyczałam i rozpaczałam dalej
- Były komplikacje . Niedługo spróbujemy ponownie . Na pewno urodzi się zdrowe - ciągnął
Ruszyłam do pokoju i zablokowałam drzwi . Nagle ktoś zapukał do drwi frontowych . Dalimi otworzył . T była Lola .
- Jest tu Aura ? - zapytała zziajana klacz
- W swoim pokoju . Nikogo nie wpuszcza od dobrych paru godzin . Zablokowała nawet pod drzwiami i nawet Samithra tam nie dojdzie .

< Lola? Dalimi? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz