sobota, 10 stycznia 2015

Od Aury do Margaux

Milliete schowałam w krzakach nie opodal i sama podeszłam do Margaux .
- Moja droga ... Jeżeli się nie pogodzicie całe wasze życie będzie przepełnione złością , smutkiem i nienawiścią do siebie . Milliete powiedziała , że zrobi to jeżeli przestaniesz na nią naskakiwać gdy tylko ją zobaczysz . Horizon to tylko jej przyjaciel i nie ma z nim nic wspólnego . Niedawno urodziłaś , prawda ? Twoje źrebię potrzebuje miłości i spokoju , a nie kłutni i chaosu . - mówiłam powoli i spokojnie
Nastała cisza a Margaux rozpłakała się i beczała jak baran .
- Już , spokojnie ... Nic się nie stało . - uspakajałam klacz
Nagle wyszła Milliete i powiedziała :
- Zgoda na zawsze ?

< Margaux? Zgódź się , proszę >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz